Wsparcie i pomoc przy Bigoreksji

Bigoreksja to bez wątpienia jedno z mniej znanych zaburzeń odżywiania (takich jak anoreksja czy bulimia), które polega na nieprawidłowym obrazie własnego ciała w kwestii ilości tkanki mięśniowej. Zwana również dysmorfią mięśniową bigoreksja jest zaliczana do dysmorfofobii – grupy zaburzeń psychicznych objawiających się natrętnym przekonaniem o nieatrakcyjności własnego wyglądu. Co istotne, może ona dotyczyć konkretnej części ciała (np. brak akceptacji dla pośladków czy włosów), a także przeświadczenia o zbyt dużej ilości tkanki tłuszczowej oraz zbyt małej ilości tkanki mięśniowej.

Jak się okazuje, bigoreksja to zaburzenie dotykające w głównej mierze mężczyzn. Dodatkowo o ile problemy takie jak bulimia czy anoreksja są diagnozowane znacznie częściej, dysmorfia mięśniowa nie jest tak łatwo rozpoznawalna, przez co mnóstwo osób dookoła nas może borykać się z nią nieświadomie.

Dysmorfia mięśniowa – częsty problemu u osób trzeźwiejących oraz w całkowitej abstynencji

Proces wychodzenia z uzależnienia – niezależnie od tego, czy mowa o alkoholu, narkotykach, czy innych destrukcyjnych nawykach – wiąże się z koniecznością zmiany dotychczasowego stylu życia. Wiele osób szuka sposobów na wypełnienie pustki po nałogu, starając się przekierować swoją uwagę np. na nowe hobby. Z uwagi na szereg korzyści zdrowotnych wynikających z uprawiania sportu, to właśnie on bywa często polecany przez specjalistów jako doskonała aktywność mobilizująca do pozostania w abstynencji. Niestety istnieje jednak pewne ryzyko, że trening przestanie być wyłącznie zdrową odskocznią, a okaże się źródłem fiksacji oraz nowego uzależnienia, prowadząc do dysmorfii mięśniowej.

Mechanizm uzależnienia – z nałogu w bigoreksję

Dysmorfia mięśniowa wśród osób wychodzących z uzależnień może wynikać z podobnych mechanizmów psychologicznych, jakie rządzą innymi nałogami. Przyzwyczajone do dużej stymulacji osoby będą bowiem z intensywnych ćwiczeń fizycznych czerpały równie dużo endorfin i dopaminy, co w przypadku innych substancji chemicznych. W takiej relacji z aktywnością fizyczną sport stanie się z czasem kolejnym nałogiem.

Dodatkowo wśród walczących o swoją trzeźwość osób często występuje potrzeba rekompensaty za wcześniejsze wyniszczanie organizmu. Intensywny wysiłek i dbanie o sylwetkę okazują się więc doskonałą wymówką do odbudowywania zdrowia oraz poczucia własnej wartości. Niestety granica między zdrową pasją a obsesją bywa bardzo cienka. Z czasem treningi mogą stać się priorytetem kosztem relacji społecznych, pracy czy regeneracji organizmu. Wtedy kluczowe jest szybkie zdiagnozowanie problemu i skorzystanie z profesjonalnej pomocy. Bigoreksja tak jak i inne zaburzenia może być bowiem przyczyną poważnych problemów zdrowotnych – w skrajnych przypadkach nawet trwałych uszkodzeń organizmu oraz śmierci.

Udostępnij: